Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Chciał zarobić na inwestycjach, a padł ofiarą oszustów

Ponad 200 tysięcy złotych stracił 47-latek, który zainwestował swoje oszczędności na platformie inwestycyjnej. Mężczyzna przez kilka miesięcy wpłacał pieniądze na konta wskazywane przez rzekomych konsultantów i przekazywał im kody aktywacyjne. To że padł ofiarą oszustów zorientował się w momencie gdy nie mógł wypłacić widocznych w aplikacji ponad 90 tysięcy euro zysku.

Łukowscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie, którego ofiarą padł 47-latek z gminy Łuków. Mężczyzna poinformował ich, że w listopadzie ubiegłego roku znalazł na portalu społecznościowym reklamę dotyczącą inwestycji finansowych, gwarantującą duże zyski. Chcąc dowiedzieć się więcej o tych inwestycjach i możliwości zarobku, 47-latek kliknął we wskazaną zakładkę. Następnie wypełnił formularz kontaktowy, gdzie podał swój adres e-mail i numer telefonu. W nadesłanej do niego korespondencji były informacje mówiące o nawet 80-procentowych zyskach w skali miesiąca. Skuszony wizją takiego zarobku mężczyzna zainstalował w swoim smartfonie aplikację umożliwiającą realizację i obserwację inwestycji finansowych. W międzyczasie skontaktował się z nim telefonicznie konsultant, który poinformował o konieczności  wpłaty 1200 złotych, która miała umożliwić początek działalności inwestycyjnej. Nie weryfikując tej informacji 47-latek wpłacił taką kwotę na podane mu przez konsultanta konto bankowe.

Następnego dnia z 47-latkiem skontaktował się oferujący swoje usługi inny konsultant, twierdził że pomoże inwestować pieniądze w przynoszącą największe zyski walutę obcą. Mając przed sobą wizję łatwego i szybkiego zarobku, nieświadomy podstępu mężczyzna przez ponad 3 miesiące zrealizował kilkanaście przelewów na wskazywane przez rzekomych konsultantów konta bankowe. I tak 47-latek wpłacił tam ponad 170 tysięcy złotych.

W międzyczasie kierując się sugestiami rzekomych konsultantów zainstalował na smartfonie kolejną aplikację, dzięki której miał zarządzać wielowalutową kartą. Tam wpłacił ponad 30 tysięcy złotych, i kilkanaście razy wierząc w szcere intencje konsultantów świadomie przekazał swoim rozmówcom kody autoryzacyjne do transakcji w tej aplikacji.

47-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustów dopiero w momencie, gdy nie mógł wypłacić ponad 90 tysięcy euro, który to zysk widział w swojej aplikacji inwestycyjnej. Wtedy o oszustwie powiadomił policję.

Kolejny raz apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Bezwzględnie należy zweryfikować wiarygodność reprezentowanych przez nie firm, jak też tożsamość dzwoniącej osoby. Nie należy również ulegać namowom rozmówcy o zainstalowanie na swoim telefonie, tablecie czy komputerze programu czy niewiarygodnych aplikacji. Pamiętajmy, że przekazując swoje dane, ułatwiamy oszustom dostęp do kont bankowych oraz możliwość wykonywania na nich operacji finansowych.

asp. szt. Marcin Józwik

 

Powrót na górę strony